Prawie każdy dzień zaczynam i kończę czymś słodkim :) Często jest to po prostu czekolada, ale dziś upiekłam ciasteczka z ciecierzycy, którę są moim numerem 2 jeżeli chodzi o wypieki (tuż po cieście marchewkowym).
CIASTECZKA Z CIECIERZYCY:
* 2 filiżanki ciecierzycy (wcześniej namoczonej i ugotowanej)
* 2/3 filiżanki masła orzechowego
* 2/3 filiżanki pokrojonej na kawałki gorzkiej czekolady (lub innej)
* cukier (ja dodałam tylko 1 łyżkę, ale kilka więcej też można dodać ;) )
* łyżka wanilii
* 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
* mleko sojowe -odrobina, tak żeby poprawic konsystencje ciasta.
Ciecierzyce, masło orzechowe, cukier, mąkę i wanilię blendujemy.
Do masy dodajemy kawałki czekolady i tyle mleka, żeby z ciasta łatwo lepiło się kulki.
Formujemy ciasteczka i wkładamy do piekarnika 180c na 15 minut.
o kurcze jakie ciekawe. porwałabym jedno. no może dwa;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu Kasiu :))
OdpowiedzUsuńZajrzałam tu do Ciebie i te słodkie kuleczki mnie oczarowały :) Mam paczkę ciecierzycy i juz wiem co z niej zrobię :).Pozdrawiam cieplutko :)Justyna
2 filiżanki ciecierzycy po namoczeniu, to ile przed namoczeniem? :)
OdpowiedzUsuńOrite, muszę przyznać że nie wiem... Moczyłam ciecierzyce z myślą o ciastkach i kotletach, dopiero po ugotowaniu odmieżyłam te 2 filiżanki. Myślę, że 1,5 filiżanki surowej ciecierzycy wystarczy :)
OdpowiedzUsuńprzyznam że bardzo intrygujący przepis:)
OdpowiedzUsuńO kurczę, naprawdę interesujące! Cieciorkę na słodko jadłam tylko w słodkiej paście do chleba, widziałam też gdzieś w internecie ciasto z ciecierzycy, ale czegoś takiego jeszcze nie! Zapisuję sobie ;)
OdpowiedzUsuń